strona startowa | Szukaj:  

M o t t o
" Ludzie powinni
nauczy si dziwi
"

- Erich von Dniken
Artykuy
ZoRRoKiN // SaMuRa!
hacked
hacked
 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
rozwi menu 
 
 
rozwi menu 
ZoRRoKiN // SaMuRa!
Książki
 
 
ZoRRoKiN // SaMuRa!
o nas
pisali o nas
kontakt
linki
 

Wylatowo - spotkania z niepojętym!

"Jestem człowiekiem, życie moje krótkie, a noc niezmierzona.
Ale spoglądam w górę, widzę piszące gwiazdy.
Nie rozumiejąc, pojmuję:
również i ja jestem zapisem i właśnie teraz ktoś mnie odczytuje."


Oktavio Paz

***

Niezwykłe zjawiska występujące od wielu lat w Wylatowie, wiosce usytuowanej między Strzelnem a Gnieznem, w województwie kujawsko-pomorskim skłaniają mnie do postawienia hipotezy, że w tym akurat miejscu chodzi nie tyle o obiekty latające w tradycyjnym dla ufologii sensie, ile o zjawiska wywoływane przez grawitację, które nie potrzebują aerodynamicznych form, jednocześnie przenikając materię.

Zjawisk tych nie można analizować kawałek po kawałku. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w swoim zasięgu mają one globalny charakter (dotychczas piktogramy powstały w około 70 krajach na świecie) i dotyczą praktycznie wszystkich dziedzin wiedzy: począwszy od folklorystyki i religii a skończywszy na etnologii, technice mikrofal, fizyce molekularnej, aż po parapsychologię.

W miejscowości tej mamy najprawdopodobniej możliwość obserwacji (poza powstającymi pięknymi piktogramami w zbożu) otwartego stale "okna" czy też "wrót" do innych rzeczywistości. Świadczą o tym między innymi obiekty, które rejestrujemy na błonach fotograficznych, aparatach cyfrowych oraz kamerach video, zarówno w porze dziennej jak i nocnej. Wszystko wskazuje na to, że obiekty te mogą być jednocześnie obiektami fizycznymi a jednocześnie instrumentariami ustanawiania kontaktów między różnymi rzeczywistościami czy też stanami istnienia. Pozostaje nadal zagadką, czy wykorzystują je inteligencje z przyszłości ziemi, innych planet lub wymiarów, czy też istoty ze światów równoległych.

W ostatecznym rozrachunku ich niesamowita aktywność w rejonie Wylatowa sprowadza się generalnie do manipulacji czasoprzestrzenią.

Uwiecznione na barwnych fotografiach efekty "mgły" wskazywałyby na dokonywanie się tam tranzytu międzywymiarowego. Pojawianie się w naszej czterowymiarowej rzeczywistości form bytu z innych wymiarów często poprzedzają niezwykłe formacje "mgieł", "chmur", i "pary", będące jakąś nieznaną nam formą inteligentnej energii. Niewątpliwie mają na to wpływ również warunki meteorologiczne w aspekcie materializacji tych obiektów. Potwierdzają to relacje całego świata.

Postaci "z mgły" lub "pary" wyłaniające się z nicości znane są w literaturze poświęconej UFO. Znane są tam pod pojęciem projekcji obiektywnej, chodzi o tzw. dwuwymiarowe płaskie wizje widoczne "w białych obłokach". Fotografie (także wykonane w technice cyfrowej) potwierdzają, że istnieje ośrodek (biały obłok energii), jak i medium czyli, obiekt na tle nieba, który może być projektorem, będąc jednocześnie niewidocznym dla ludzkiego oka.

Jak fizycznie wyjaśnić "projekcje obiektywne"? Mogą one być pewnym rodzajem holografii nieznanej ludzkiej technice, chociaż wydaje się, że nie są to projekcje w znaczeniu psychologicznym, lecz zjawiska przestrzenne, niekoniecznie materialnego charakteru dające się zmierzyć. Charakterystyczną cechą jest fakt, że znikają z ludzkich oczu jak obraz telewizyjny po wyłączeniu odbiornika.

Być może są zbudowanym polem siłowym w formie fal świetlnych, które w wyniku równoważnego promieniowania cząsteczkowego tworzą obraz.

Czy w trakcie tej manipulacji (kimkolwiek są jej autorzy) rozszerzone zostają możliwości ludzkiej percepcji? Czy u części obserwatorów nastąpiła zmiana wrażliwości widzenia, polegającego na postrzeganiu fal świetlnych o zmniejszonej lub też zwiększonej częstotliwości chociażby o kilka herców?

Być może inteligencja ta próbuje poznać nasze wyobrażenia i kopiuje je w formie obiektywnej projekcji.

Być może analizuje naszą wiedzę, nasze myśli, wyobrażenia, fantazje, może "przekształca" nas, szczególnie psychicznie, a być może także fizycznie.

Niewidoczne dla ludzkiego oka niewielkie obiekty (zarejestrowane na fotografiach oraz cyfrowych kamerach video) służą najprawdopodobniej do penetracji i obserwacji, natomiast stały most otwarty nad polem Pana Filipczaka i Pana Sucholasa jest przejściem tranzytowym łączącym rzeczywistość, w której żyjemy z innymi płaszczyznami bytowania.

Nie należy wykluczyć ewentualności, że most ten stworzyły inteligencje ze światów równoległych, koegzystujących z naszym czterowymiarowym Wszechświatem.

Hipoteza światów równoległych zajmuje poczesne miejsce w fizyce i podtrzymują ją najwybitniejsi teoretycy. Gdy prześledzimy ich wywody to nabierzemy pewności, że w niedalekiej przyszłości muszą paść paradygmaty tzw. oficjalnej nauki. Pozorną zagadką pozostaje fakt, że nie wszystkie zjawiska postrzegane są przez ludzi, natomiast rejestruje je aparatura elektroniczna.

Nie wolno zapominać jak niedoskonałe jest ludzkie oko, które widzi tylko mały wycinek spektrum drgań elektromagnetycznych. Nie zapominajmy, że nie widzimy fal radiowych, promieni gamma, promienie roentgenowskich, ultrafioletowych, podczerwonych itd., itp.

Przypomnijmy, że prędkość rozchodzenia się fali - sygnału - jest uzależniona od rodzaju środowiska, w którym się rozchodzi. Czym środowisko gęstsze - tym prędkość rozchodzenia się fali mniejsza, i jest ona szybciej pochłaniana. Analogicznie - im większa częstotliwość drgań elektromagnetycznych tym szybsze rozprzestrzenianie się sygnału zarówno w czasie jak i w przestrzeni. Dźwięk czy barwa to tylko określona długość fali.

Zmysły ludzkie (oczy i uszy) są ograniczone. Ludzkie oko widzi w zakresie od 3,8x1014 do 7,5x1414 Hz. Ludzkie ucho słyszy dźwięki o częstotliwości od 16 do 20000 Hz. Światło widzialne przez nasze oczy zajmuje maleńki wycinek szerokiego widma drgań elektromagnetycznych, od 1 Hz (1 Hz - 1 drgnięcie x 1 sekunda) do 1023 Hz (długość fali - jedna miliardowa mikrona).

Ogromną rolę odgrywa również nieporównywalna technologiczna różnica dzieląca nasz świat od hipotetycznych przyszłych lub istniejących do nas paralelnie wysoko rozwiniętych form bytu.

Prowadzone od kilkudziesięciu lat badania przez jednego z najwybitniejszych fizyków Rosji - prof. Mikołaja Kozyriewa dowodzą, że czas posiada pewną zmienną, którą uczony nazwał "gęstością czasu" lub też "intensywnością czasu".

Kozyriew twierdzi, że istnieje wiele czynników, które w naszym środowisku wpływają na czas. Zgodnie z nimi latem gęstość czasu ulega zmianie w stosunkowo szerokim zakresie, co jest uzależnione od określonych porą roku procesów biologicznych. Jeżeli Kozyriew ma rację, to istnieje możliwość, że substancje a także procesy biologiczne wpływają na siebie za pośrednictwem czasu. Dlatego też w naturze (także w procesie wzrostu roślin) czas musiałby zarówno ulegać rozciągnięciu jak i być tworzony na nowo. Badania te rzucają możliwość innego spojrzenia na powstające głównie w okresie letnim, na całym świecie, kręgi i piktogramy w zbożu (uczony twierdzi ponadto, że bezczasowe przenoszenie informacji jest zgodne z twierdzeniami szczególnej teorii względności, a czas fizyczny istnieje tylko w naszej świadomości).

Jeżeli czas istniałby na wszystkich poziomach bytowania (także w naszym kontinuum) może stanowić rodzaj "łącza" czy też "tunelu" pomiędzy naszym wszechświatem a usytuowanymi na wyższych poziomach, subtelnymi płaszczyznami inteligencji.

Taki hipotetyczny "tunel" między innymi w Wylatowie łączył by wszystkie wszechświaty, zatem jakiekolwiek zmiany w jakiejkolwiek sferze bytowania wywierały by zmiany w pozostałych rzeczywistościach.

Obserwowane od dziesięcioleci zjawiska w rejonie Wylatowa, o których opowiadają starsi ludzie (obserwacje kul świetlnych i obiektów) a także fenomeny, które obserwowałem osobiście (zarejestrowałem na fotografiach oraz filmach video) w ciągu ostatnich czterech lat, zdają się potwierdzać postawione hipotezy. Kilkanaście zdumiewających fotografii, które wykonałem w Wylatowie a także filmy video w technice cyfrowej, na których zarejestrowałem przeloty kul oraz niezwykle szybkich obiektów niewidocznych dla oka (zarówno w porze dziennej jak i nocnej) to moim zdaniem dowody na to, że nad obszarem Wylatowa dzieje się coś niezwykłego i zdumiewającego.

Jaki sens mają spektakularne wydarzenia w Wylatowie, polegające między innymi na tworzeniu piktogramów w zbożu a także zjawiska im towarzyszące?

Na podstawie relacji świadków (zarówno z Wylatowa jak i z całego świata) opisujących kontakty z inteligencjami pozaziemskimi, wynika wyraźnie, że powodem ich obecności w takich miejscach jak Wylatowo, jest jakiś bardzo ważny powód, mający niewątpliwie na celu badanie naszej kultury i cywilizacji.

Nie możemy dziś powiedzieć czy podobne zjawiska, występować będą w przyszłości, czy rozszerzą się, a jeżeli tak to w jakim kierunku? W końcu nasz udział w nich jest bierny.

Cieszymy się z każdej nowej obserwacji, fotografii, nagrania video, kolejnego piktogramu. Porównujemy typologię zjawisk, co w efekcie powinno nam też w bliższej albo też dalszej przyszłości umożliwić zdobycie dowodów na związek (albo też jego brak) tych zdumiewających fenomenów z powstawaniem piktogramów, które same w sobie są czymś fantastycznym, pełne finezji, piękna, i subtelności obrazu przekazującego coś naszym zmysłom. Czy zrozumiemy kiedyś taką formę kontaktu?

Obawiam się, że zależy to nie tylko od nas...

Wąski most, po którym ludzka istota zmierza ku samorealizacji spoczywa na filarach antropogenezy, którymi są: słowo, myśl oraz indywidualizm. W oparciu o nie stawiamy sobie wszyscy najbardziej znane z ludzkich pytań - dlaczego? dlaczego Wylatowo?. To zasadnicze pytanie nasuwa kolejne - o przyczynę. Te pytania rodzą następne pytania.

Mija czwarty rok kontynuacji niezwykłych wydarzeń w Wylatowie. Dzisiaj możemy dokonać porównań, zestawień i nie powinniśmy dłużej przypisywać tych zdarzeń siłom natury, chociaż mają one jakiś udział w omawianych fenomenach. Próbujemy znaleźć ich wyjaśnienie, ale trzeba uczciwie przyznać, że nie rozwialiśmy wątpliwości, które drzemią w każdych z nas.

Próbujemy poznać prawdziwe przyczyny, zróżnicować wydarzenia i oceniać realia fizyczne. Wydaje się, że potrzeba nam tylko trochę odwagi, aby zajrzeć za kulisy i skierować wzrok poza linię horyzontu. Czy wobec nadzwyczajnych wydarzeń w Wylatowie mamy inny wybór?

Proces powstawania piktogramów oraz zjawiska towarzyszące należy dokładnie zanalizować i badać jako całość. Nie chodzi już o to, że tak ważne i niewątpliwie bardzo istotne dla historii ludzkości zagadnienie, pozostawiono nielicznym badaczom prywatnym. Wszystkie dane, którymi dysponujemy trzeba opublikować i udostępnić nauce. Naukowcy powinni prowadzić wolne od uprzedzeń, krytyczne badania, zgodnie z granicami wyznaczonymi przez naukowe instrumentarium. Nie należy tego typu zjawisk traktować jako nieważnych z punktu widzenia nauki, czyli niegodnych badań. To tylko przesadnie nadgorliwi dziennikarze i samozwańczy irracjonaliści potrafią ośmieszać fenomen, nie dając w zamian żadnego racjonalnego wytłumaczenia w myśl zasady - śmiać się z tego, czego się nie rozumie. Wydaje się, że inteligencja egzystująca w Wylatowie nie zważa na to dziwaczne zachowanie stawiając nam nowe zagadki i pytania.

Musimy pogodzić się z tym, że zjawisk zachodzących nad wsią Wylatowo nie da się wyjaśnić przy pomocy obecnej wiedzy naukowej. Jeżeli są to inteligencje z innych wymiarów, to nie należy oczekiwać, że uda się je harmonijnie włączyć do naszego stosunkowo ograniczonego zasobu wiedzy o świecie materialnym i psychologii. Kimkolwiek są twórcy piktogramów, niewątpliwie prowadzą wielokierunkowy staranny naukowy rekonesans (włącznie ze skanowaniem ludzkich myśli, odczuć, emocji, poglądów itp.). Metoda naukowa ma za zadanie prowadzenie obserwacji i badań bez ingerencji w dany układ. Zwłaszcza badania socjologiczne wymagają tak rygorystycznych metod.

Ogólnie można zatem uznać, że niemożliwe jest obserwowanie danego systemu, bez jakiegokolwiek oddziaływania na niego. Powstałe z tego powodu zniekształcenia fałszują wyniki obserwacji, dlatego doświadczeni obserwatorzy starają się do minimum ograniczyć ewentualny wpływ na badany system. Z wyżej przedstawionych powodów wynika, że inteligencje znajdujące się na wysokim poziomie rozwoju nie nawiążą zapewne żadnego oficjalnego kontaktu z nami. Im większy dystans dzieli je od nas tym bardziej wiarygodne wyniki badań.

Chcąc osiągnąć następny szczebel ewolucji, ludzkość musi wejść na nową drogę - drogę poznania. Inni podążyli już nią przed nami. Czekają, obserwują i mają nadzieję, że ludzkość przetrwa, pozostając w harmonii ze strategią Stworzenia.

Komu te hipotezy mogą wydawać się pewnego rodzaju science-fiction, temu należy uzmysłowić, że zjawisk tego typu nie można i nie wolno mierzyć miarą naukowego, sztampowego myślenia.

Gdyby opisy zjawisk zachodzących w Wylatowie a także w innych miejscach na ziemi, zgadzały się z teoriami sceptycznych uczonych, moglibyśmy porzucić tezę o działaniu inteligencji z innych płaszczyzn bytu.

A że tak nie jest, muszą to być zatem inteligencje reprezentujące właściwości i zachowania, których ortodoksyjny establishment naukowy nie jest w stanie uznać.

Wiele przemawia za tym, iż jednym z elementów działalności twórców piktogramów (kimkolwiek oni by nie byli) jest zachęcenie do świadomej współpracy cywilizacji ludzkiej, znajdującej się na określonym poziomie rozwoju.

Najwyższy zatem czas byśmy przyjęli to zaproszenie do wstąpienia na drogi prowadzące do harmonii z Całością. Jedna z takich dróg zaczyna się w Wylatowie.

Istnieje wiele hipotez na omawiany przeze mnie temat. Trudno założyć, że moje są właściwe. Może problem zachodzących w Wylatowie zjawisk, doprowadzi w końcu do ich ujednolicenia i nawiązania kontaktu z inteligencjami je wywołującymi. Być może hipotezy wskażą kierunek nawiązania kontaktu.

Stanisław Barski - UFO Researcher

s.barski.explorer@wp.pl

Liczba odwiedzin: 618 917

 
Archiwum nowoci


UMARŁ PAPIEŻ - ŚWIAT POGRĄŻONY W ŻAŁOBIE...

.....>>> (02-04-2005)



Chupacabra w Polsce!!!

Incydent mia miejsce w sierpniu 1998 roku w okolicach Radomia (obrzea Puszczy Kozienickiej). Potwora spostrzego dwch ludzi, ktrzy w lesie prawdopodobnie kradli drzewo. W tamtym rejonie odnaleziono rwnie trzy martwe kozy...>>> (22-09-2004)



Wylatowskie piktogramy z lotu ptaka

Prezentujemy zdjcia piktogramw powstaych w Wylatowie w 2004 roku. Fotografie wykonano z "pokadu" motolotni. Zdjcia dziki uprzejmoci IRG TORU...>>> (09-08-2004)



Relacja z VIII UFO FORUM we Wrocławiu

Ju po raz smy z kolei w Centrum Kultury Agora we Wrocawiu odbyo si UFO Forum. Tym razem w sobot 27 marca 2004 roku. Pomysodawc jak i gwnym organizatorem jest jeden z czoowych polskich znawcw tematyki ufologicznej - Janusz Zagrski...>>> (30-03-2004)


Na tropie diabła w Lublinie
(19-01-2005)

Czy naprawdę potrzebna?
(19-01-2005)

Wilkołaki
(29-12-2004)

Latający talerz z Szambali
(29-12-2004)

Zderzenia planetoidy z Ziemią nie będzie - alarm odwołany
(28-12-2004)

Spotkanie z UFO we wsi Brodowo
(14-12-2004)

Zagadkowe błyski nad Pacyfikiem i Morzem Karaibskim
(09-12-2004)

Raport z "Doliny śmierci"
(26-11-2004)

UFO nad Łodzią
(25-11-2004)

Nawiedzony dom?
(25-11-2004)

Załoga porwana przez UFO
(19-11-2004)

Nowy rekord prędkości!
(19-11-2004)

Marsjańskie Dossier
(17-11-2004)

Człowiek-sowa
(15-11-2004)

Ślady Pterozaura w Polsce!
(15-11-2004)

Gigantophis - węże giganty
(14-11-2004)

Lodowe "prezenty" z nieba
(14-11-2004)

Spotkanie z UFO nad Atlantykiem
(04-11-2004)

Nowy gatunek człowieka!
(30-10-2004)

Fenomen krwawiących drzew
(30-10-2004)

Paranormalne spotkania na autostradzie
(30-10-2004)

Bryła lodu...
(26-10-2004)

Mimikra
(26-10-2004)

Wrak UFO w Wielkim Kanionie?
(11-10-2004)

Tajemnice Strefy 51
(05-10-2004)

Kręgi na polach i Stonehenge-2?
(05-10-2004)

Bliskie spotkanie w Lelowie?
(27-09-2004)

Tajemniczy podarunek
(25-09-2004)

Powtórka z Tunguski?
(25-09-2004)

Nieznane zwierzę zastrzelone w Nikaragui
(20-09-2004)

Czarna zaraza - "prezent" z odległej przeszłości?
(20-09-2004)

Spotkanie z tajemniczą istotą
(20-09-2004)

Piktogram w Łodzi
(07-08-2004)

Kolejne zdjęcia piktogramu ze Strzyżawy koło Bydgoszczy
(16-07-2004)

Sfilmowany moment tworzenia piktogramu w Wylatowie!!!
(11-07-2004)

Zdjęcia drugiego znaku w Wylatowie
(10-07-2004)

Kolejny piktogram w Wylatowie!
(10-07-2004)

Piktogram pod Bydgoszczą (Fordon)
(10-07-2004)

Piktogram pod Bydgoszczą
(08-07-2004)

Jest pierwszy znak w Wylatowie!!!
(06-07-2004)

Zdjęcia "dziwnych mgieł"
(16-06-2004)

Rysunki agroznaków ze Złotowa
(15-06-2004)

Piktogramy w Zamku Bierzgłowskim
(15-06-2004)

Agrosymbol w Złotowie
(27-05-2004)

UFO nad Meksykiem - film
(22-05-2004)

Zdjęcia agroznaku z Żabienka
(17-05-2004)

Piktogram w Żabienku
(16-05-2004)

UFO nad Meksykiem
(12-05-2004)

UFO nad Rzeszowem
(08-05-2004)

 
(c) 2004 - 2008 www.ufoinfo.pl
Wszelkie prawa zastrzeone
Treci i opinie zawarte w publikowanych materiaach na UFOinfo.pl nie s zawsze zgodne
z opiniami i pogldami redakcji. Kady Autor ma suwerenne prawo do umieszczania wasnych
opinii w swoich publikacjach.