Następną z możliwości jest nie możność rozmnażania się naszych kosmicznych
gości. Znane są bowiem liczne przypadki zniknięcia płodów u porwanych kobiet.
Trudno uwierzyć w to, że wysoko rozwinięta cywilizacja nie potrafi sobie
zapewnić bytu na następne pokolenia. A może jednak? Załóżmy, że wygląd obcych
(duże, nieproporcjonalne w stosunku do reszty ciała głowy, długie niezwykle
chude kończyny, zanik organów rozrodczych czy nawet zniekształcenie lub brak
niektórych organów wewnętrznych, brak owłosienia) to oznaka -progerii- czyli
krótko mówiąc choroby wywołującej przedwczesną starość i szybką śmierć w wieku
10-15 lat. Objawia się ona także np. niskim wzrostem, łysiną, dużą głową... Czy
to aż tak nieprawdopodobne?
Równocześnie możemy wyjaśnić zagadkę
okaleczeń zwierząt. Przypadki wycinania z chirurgiczną dokładnością jakby za
pomocą lasera organów wewnętrznych były znane już w latach 40 kiedy lasera
jeszcze nie znano ! Najczęstszym łupem padały krowie wątroby, które to może
poddaniu dalszej "obróbce genetycznej" zapewniały naszym gościom możliwość
przetrwania.
Inną z możliwości jest po prostu to, że obcy są tylko
gośćmi i są tu przypadkowo.
Możemy służyć także za materiał genetyczny
do badań. Po co im króliki doświadczalne? Chociażby w celu stworzenia hybrydy
obcego z człowiekiem albo chęć stworzenia doskonałej istoty...
Znane są
także przypadki uprowadzeń mających na celu przekazanie porwanym przesłań dla
ludzkości. O tym jak to nie mamy zniszczyć naszej planety i siebie nawzajem np.
konflikty zbrojne, próby jądrowe, itd...
Możliwości wiele ale nadal
pozostaje pytanie czy UFO same w sobie jest złe czy dobre. Jeśli są tu w jakimś
celu to w jakim? Chcą pomóc czy wręcz przeciwnie? Kiedyś może dowiem się, że
tylko nas doglądali bo po co niszczyć to co sami stworzyli. Na razie prawda leży
gdzieś daleko a nowe teorie wciąż powstają a my możemy tylko o tym
informować...
|