Ja osobiście do moich największych osiągnięć zaliczam to, że zrozumiałem jak ogromnie fantastycznym i tajemniczym jest zjawisko i siła grawitacji, jakie ogromne możliwości i perspektywy dla ludzkiego gatunku otwiera opanowanie praktyczne tego fenomenu natury.
Dalsze moje działania są już logicznym wynikiem tego olśnienia.
Napisałem książkę pt. Noemi i latające dyski, która jest beletrystycznym wprowadzeniem w tematykę grawitacji.
Zorganizowałem i próbuję upowszechnić Stowarzyszenie Wyższej Użyteczności "GRAWITACJA". Ma ono na celu zgrupowanie światłych ludzi interesujących się tą tematyką, wydawanie w dalszej perspektywie własnego pisma pt. GRAWITACJA, fundowanie młodym zdolnym ludziom zainteresowanym tematyką grawitacji - stypendiów na najlepszych uczelniach świata, zorganizowanie własnych Laboratoriów i Zakładów Doświadczalnych budujących pojazdy napędzane silnikami grawitacyjnymi własnej konstrukcji. Jak widać z powyższego zamierzenia są ambitne oraz wymagające ogromnych nakładów finansowych. Być może, że działania te w czasie rozłożą się z konieczności na kilka pokoleń - ale prowadzone być muszą bo celem jest otarcie ludziom Sezamu z niewyobrażalnie wielkimi skarbami.
Opłaci się to tysiąckrotnie!!!
Pisałem już o tych sprawach w innych artykułach ale powtórzę to, co najważniejsze.
Opanowanie teoretyczne i praktyczne pól grawitacyjnych otworzy ludziom drogę nieomal do innej rzeczywistości, do innego bez przesady świata. W świecie tym bowiem w rzeczywistości tworzonej przez sztuczne pola grawitacyjne rządzą inne prawa fizyczne. Ciała materialne tracą masę i bezwładność, czas, droga i prędkość nabierają innego sensu.
Przestaje obowiązywać fatalna einsteinowska bariera prędkości światła.
Silne sztuczne pola grawitacyjne umożliwią przenoszenie się w przestrzeni do najdalszych zakątków Wszechświata. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć i wyobrazić sobie wszelkich skutków działania sztucznych sterowanych pól grawitacyjnych, ale z tego co dotychczas już wiemy prawdopodobnie możliwe jest uzyskiwanie niewidzialności, przenikanie przez ściany i przedmioty materialne, cofanie się w czasie i przenoszenie się w przyszłość oraz dokonywanie lewitacji ludzi i przedmiotów.
Najważniejszą rzeczą będzie jednak chyba możliwość kontaktu z innymi, rozwiniętymi cywilizacjami w Kosmosie.
Rzeczywistość może być bardziej fantastyczna niż w powieściach futurystycznych i bardziej cudowna niż w seansach magii!
To wszystko może być dostępne dla nas lub naszych wnuków, ale musimy najpierw otworzyć drzwi do tego zaklętego Sezamu.
Kluczem jest grawitacja!
Po to staram się zgrupować ludzi, zainteresować ich problemem grawitacji.
Szczególnie dotyczy to ludzi, którzy mają coś do powiedzenia w tych sprawach, którzy dysponują potencjałem intelektualnym, decyzyjnym i materialnym.
Ludzi, którzy chcą aby coś po nich pozostało!
Po to piszę to memorandum!
Zdaję sobie sprawę, że problemem grawitacji zajmują się najbardziej światłe umysły oraz chyba wszystkie armie naszego świata. Że sprawy są daleko zaawansowane- być może armie dysponują już całymi flotami statków
grawitacyjnych. Że większość statków Obcych napędzana jest silnikami grawitacyjnymi!
Ale od żadnej z tych stron nie spodziewajmy się udostępnienia tych technologii!
Sami musimy do tego dojść. Czeka na to umęczona, skażona spalinami, zatruta Ziemia i systematycznie zatruwani coraz bardziej LUDZIE!
I piszę również ten artykuł po to, by został w ludzkiej pamięci ślad, że próbowaliśmy zrobić coś pożytecznego.
inż. Andrzej J. Kraśnicki
|